Monolog z wiatrem sprzyjającym depresji..
Cholernie jebany świat zabiera do góry niewinne dusze, dlaczego człowiek się poddaje w tak młodym wieku, nie chce walczyć z problemami, dlaczego zostawia wszystko wokół pokazując jaki jest egoistyczny, żył dla kogoś i opuścił go, tak nie można, dookoła coraz więcej uwolnionych dusz.
Słyszysz ten szelest, ten powiew wiatru.. to Oni.., unoszą się ku górze, zapytaj się "dlaczego to zrobiliście, czemu jest Was aż tak dużo?"- Co?!, zrozumieć Was?!- jak można oddać życie za darmo bez walki, inni się proszą i modlą o nie, a Wy oddaliście je jak rzuconą, brudną, wykorzystaną szmatę!
Mogłeś czuć jego ciepło dłoni, słyszeć go, rozmawiać i śmiać się z nim teraz już tego nie ma. Przecież miałeś siłe w nas, wystarczyło o nią poprosić....
to nie oni byli winni tylko ich los :(
tak trudno żyć a tak łatwo odejść
https://www.youtube.com/watch?v=N9LmOxeAvB0
...[*]...