Jestem zły. Zepsuty. Totalnie zniszczony przez anarchię. Kocham latać, biegać i skakać po dachach. Brudne myśli są na pożądku każdego mojego dnia. Lubię dotykać skórę, nagą, samotną i powodować wzrost tętna. Gdy moje serce chcę wyskoczyć z orbity, czuję się spełniony. Strach? Boję się tylko zimnej wody. Chcesz mnie zabić? Oblej mnie nią, obiecuję że przed śmiercią zdążę cię poćwiartować i ugotować, żeby później zjeść cię spalając twoje oczy niczym świeczki. Mówiłem przecież że jestem zły, zepsuty i nieprzewidywalny. Nie kochaj mnie.