photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 15 GRUDNIA 2013

Nowy dzień

Zdj. było robione we wrześniu na szczycie Kasprowego Wierchu

 

Siema wszystkim..

Jak samopoczucie? U mnie nadal bez zmian z jakimiś małymi przerywnikami. Ewelina próbowała mnie wyciągnąć z tego dołu, w którym siedzę już chuj wie jak długo.

Co to za święta? W domu źle bo... źle. Nie ma śniegu, ciepło jak nigdzie indziej. Co to ma być ja sie pytam? Czasami wolałabym, żeby one po prostu się nie odbyły albo żeby miały opóźnienie..

 

Siedzę i myślę nad chuj wie czym, już przypomniało mi się o czym chciałam napisać. Dlaczego biorę wszystko do głowy? Przejmuję się tym, czasami chciałabym mieć wywalone na to..

Wczoraj znów poczułam się jak gówno. Jak takie małe NIC. A o chuj mi znowu chodzi? Może nie pisałam o tym, że jak patrzę na drugą połowę mojej siostry to rzygać mi się chce. To ktoś taki, kto nie ma swojego życia i bezskutecznie póbuje wpierdalać się do cudzego, w tym przypadku to moje zycie. Włazi tam bezczelnie w butach. W dodatku jest fałszywy. Cóż więcej.. Pewnie drapiecie się w głowę i zastanawiacie się dlaczego zamiast podejść do niego i pogadać wypisuję pierdoły tutaj? Już wyjaśniam.. Bo on robi dokładnie to samo, zamiast porozmawiać w 4 oczy to idzie i skarży się mojej siostrze albo matce(!) o wszystkim co dotyczy mnie. No kurwa.. gorzej jak dzieciak z przedszkola.. plose pani a Paulina mnie bije!!  jesteś u pani!!Żałosne. Tyle w temacie. I teraz kiedy moja siostra wróciła do domu na weekend jestem zmuszona oglądać jego gębę. Krew się we mnie gotuję ale co ja mogę zrobić? Szkoda z nim rozmawiać bo czasami sprawia wrażenie kogoś kto jest totalnym betonem, kogoś do kogo nic nie dociera.

 

Babcia.. ona martwi się tylko o moją młodszą siostrę, daje jej pieniądze, dzwoni do niej a co z resztą? Ze mną, Alka czy Kornelem?

Jakie to uczucie gdy zawodzi człowiek?

Dlaczego nikt nie przyszedł gdy płakałam w czterech ścianach mego pokoju?

 

Czy wy zauważyliście, że na tym zasranym fblogu nie piszę o rzeczach, które mnie cieszą? O dobrych momentach w moim życiu? No właśnie.. a teraz powstaje pytanie dlaczego otaczam się takimi ludźmi.

 

Po lekcjach chdzę z Pawłami na obiad, zawsze jest trochę weselej. Zawsze mnie rozśmieszają. Dużo gadamy.

Potem odwiedzam Kościół. Wolę siedzieć tam niż z nie jedym towarzystem. Tam przynajmniej ktoś zwraca na mnie uwagę..

 

Czuliście kiedyś adrenalinę? Ale taką porządną jak przy skoku na bungee czy jeździe motorem 200 km/h.

Ja mam tam co jakis czasami kiedy muszę transportować swoje ptaszniki.

 

Bezsporny fakt, tu nie lubi się policji
za to przywiązanie do tradycji.
Chociaż bida czasem piszczy,
twarze dumne, ciężko tu żyć ale szkoda umrzeć.

 

Byłam z Eweliną w piątek na piwku. Ona jako jedyna się mą zainteresowała. Ratuje mnie zawsze jak trzeba. Nie wiem do której nam zleciało ale długo siedziałyśmy razem. Gadałyśmy o wszystkim i o niczym. Jako, że był piątek to poszłyśmy pokręcić się pod sklepem, po piwo w sumie poszłyśmy... a na przeciwko była dyskoteka.. wyjebane, mimo tego, że jest adwent bass był taki jak trzeba, pijane gimbusy w całym mieście, wiejskie chłopaki w swoich potuningowanych golfach no i oczywiście małolaty, które za hajs matki balują. Gdyby nie to, to świat byłby nudny.

Nie wiem dlaczego ale zamiast piwa wziełyśmy wino ponieważ po dłuższej dyskusji uznałyśmy, że to nie będzie grzech bo pan Jezus też pił wino hehe wiem, głupie tłumaczenie.

Wychdząc ze sklepu zauważyłyśmy faceta, który mimo wczesnej pory szedł już od krawężnika do krawężnika. Zabawnie to wyglądało z trzeźwego punktu widzenia. Miotało nim jak szatan. Wraz z Eweliną postanowiłyśmy go śledzić w bezpiecznej odległości. A więc poszłyśmy w drogę. Po drodze oczywiście wino się nam skończyło.

Facet szedł dziwnie.. Raz się zataczał, kolejnym razem biegł a innym tak jakby tańczył jezioro łabędzie. Ewelina uznała, że musiał być w posiadaniu palestyńskich cichobiegów.Taka pompa a niech cie chuj myśle.. Do czasu... wywalił się raz, drugi, trzeci. Raz nawet wyrżnął się przez te małe płotki, które robią za ogrodzenie na około bloków. Myślałam, że połamał sobie żebra. Pomyślałyśmy nawet żeby mu pomóc, ale odmówił. Twardziel :D hahahaahaha Szósta gleba była ostateczną. Wyjebał się na trawniku i zasnął. Trudne sprawy.

Potem napatoczyła się dwójka chłopaków i oni go od nas odbili, prawdopodobnie zaprowadzili go do domu.

No siema, w końcu coś się dzieje, niby nic ale nie jest nudno, nie muszę siedzieć w domu i truć sobie dupę.

 

Cieszę się, że mam Ewelinę, dobrze, że jest tak samo pierdolnięta jak ja :)

Piszcie co u was :)

 

3majcie się ciepło

Wasz Funny Killer

 

Komentarze

~rudysekret czekaj aż zjadę na święta- przemagluję Cię rozmową ;]
15/12/2013 22:00:05
~ruda Za hajs matki baluj haha :D Pina nie stresuj sie :*
15/12/2013 17:22:27

Informacje o funnykiller


Inni zdjęcia: Gabrysia i Lusterko Mocy gabrysiawkrainieblyskowKurorty egipskie bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24