Dawno mnie nie było... ;P
Troszkę się działo-zakończenie roku, całe pierdu-pierdu z nim związane, treningi, odliczanie do najważniejszego wydażenia tego roku w moim życiu ;)
Wczoraj było fajnie.!
Rano pobudka o 8.3o, na 1o.oo mecz MOICH <3 wygrana z Podbeskidziem 1:0. O 15.oo do Sandry i oglądamyyy! Kolejna wygrana z Argentyną tym razem 3:1. Kocham ich.! Później plażóweczka z Rox, Bananem i Sadooo.! e I znowu wygrałyśmy ;PP.
Dzisiaj też mam nadzieję same wygrane...
*11.3o do Church'a..
*15.oo Beskidek i fenomenalne, zajebiste i wyjebane zakończenie roku naszych cudownych ' ;* '. Mecz Starzy vs. Młodzi ;] <cwaniak>
*18.oo do domku na kolejny mecz Poland-Agrentina <33.
A potem się zobaczy... Może powrót na beskid, może nie. Zobaczymy jaka będzie atmosfera.
_______
Kocham Cie, Cie, Cie, Cie iii jeszcze Cie. <33 ;***