Normalnie mega ten tydzień wygląda już.
poniedziałek były praktyki fajnie, pięknie i ładnie.
Wczoraj jedynie było okej. po mimo silnego bólu głowy.
A dziś to najgorszy dzień jaki mógłby być. Nie ma jak to stracić przytomność u lekarza z niewiadomych przyczyn.
I oczywiście mój powrót do domu. I gadania mojej kochanej mamusi , że to przez to że nie jem i te jej gadki. :(
Jutro i w piątek praktyki ,aż się boję bo nie chcę i tam stracić przytomności to byłoby za dużo już jak na ten tydzień.
Nie ma jak to spotkanie z kolega po 4 latach. To trzeba nadrobić ten czas. J