Warszawka

No to wróciłam ; )

no cóż, Warszawa zajebiste miejsce, ale zdecyowanie wolę być bliżej męża ; D

ale jakoś to przetrwaliśmy. ; )

 cieszę się,że na te 5 dni mogłam zapomnieć o szarej, bydgoskiej codzienności

że idąc ulicą nie łowiłam wrogich spojrzeń,ani nie przyjmowałam miar

że moje oczy mogły podziwiać różnorodność stylów i gustów

byłam oczarowana pewnymi aspektami

przerażające są jednak ceny xD

i myślę,że trochę szkoda,że Warszawa staje się w pełni nowoczesnym miastem

wypełnionym szklanymi, drapaczami chmur i innowacyjnymi pomysłami

powoli ginie, ta stara, zabytkowa stolica, szkoda

oczywiście, odwiedziliśmy kilka teatrów

polecam sztukę "Sieroty" oraz "Po co są matki" ; )

kilka znanych twarzy,ale niestety tylko kilka ;c

a teraz należy zejść na ziemię i niestety poświęcić się szkole? ;o

mam nadzieje,że moja motywacja i chęć działania nie są chwilowe i nie ulotnią się wraz z upłynięciem września..

oby ; )

FORMSPRING (klik) zapraszam ;)

ta tęcza jest pełna

ma każdy odcień szczęścia,radości

ale także odcienie smutku,bólu

jednakże tylko dzięki temu jest pełna

najprawdziwsza

wyjątkowa

bo czy Ty widziałeś kiedyś tęczę "pełną"?

nie

a ja ją mam.. ; )