no to Hasio i Spalinka wrócili z podróży przedślubnej ;D
było cudownie, jestem oczarowana tymi 5 dniami
zasypianie w pustym łóżku po tych nocach jest okrutne ;c
no, ale cóż musimy dać radę!
pogoda jak pogoda, ale nie było najgorzej ;)
ważne,że przywitaliśmy i pożegnaliśmy morze
ważne, że spędziliśmy razem czas
ważne,że nie zapominaliśmy o tym,że jesteśmy jebnięci xD
plaża, słońce, piwko, pro szlugi, koncert Łąki Łan, Czwórka, pokaz fajerwerków, przepyszne żarełko od którego pewnie przytyłam, beka z ludzi + nowe hobby xD, air hokey z mężem ; D , gofry, Madison, prawie 2 godzinny spacer nocą po Gdańsku xD, pamiątki z jarmarku
i wiele dzikich schematów, dzikich ludzi w dzikim mieście ; D
dziękuję Kochanie..
FORMSPRING -klik pytać, bo za spokojnie ; D