Z tak zwaną twórczościa własna będzie ciężko, jako iż znokautowano mnie totalnie, udowodniono, że pisac nie umiem i najlepiej, jakbym sie do tego w ogóle nie zabierała.
Tylko moim aparatem zrobiłyśmy dziś 380 zdjęc. Było cudnie;]
Na efekty będziecie musieli poczekac, bo póki co - sesja Michaliny.
A ja spadam na Feel pogowac, pic tanie wino i cieszyc sie resztką zycia, które mi zostało do matury.