Kiedy porządanie zmienia sie
w nieprzyzwoitośc...
Kiedy dotyk zmienia sie
w grzech...
Kiedy spełnienie zmienia sie
w niemoralnosc...
kiedy zachochanie zamienia sie
w nienawiść....
wtedy ja siedze w kącie dzwiękoszczelnej klatki, która powoli staje sie już moja,
pozostawiajac już daleko za sobą pragnienie zrozumienia..
zachłanna miłości
nazwana bezwstydna