Zadzwoń do mnie rano, ale proszę zrozum najpierw
Że moje życie to chaos i pasmo zmartwień
Czasem chcę słyszeć tylko te bębny z samplem
Aby ukoić nerwy i wygrać walkę
Nie jestem pewny czy wiesz, o co mi chodzi, gdy mówię
Że potrzebuje kilku godzin, bo chyba się gubię
Jeśli nie - to trudno, po prostu mi uwierz
Że siedzę cicho, bo widocznie czasem tak lubię
Zostaw na później wszystko, co mówiłaś przed chwilą
Tylko patrz i spojrzeniem wyznawaj mi miłość
Wiem, że dziś nie pierwszy raz siedzimy do późna
Nie mówiąc nic i rozumiem, że Ciebie to wkurwia
Pozwól naprawić mi to, co we mnie zepsute
A będę Twój, kiedy tylko pokonam smutek
I chociaż czasem to przynosi przeciwny skutek
Teraz posiedźmy w ciszy przez minutę
4 LUTEGO 2017
28 STYCZNIA 2017
16 GRUDNIA 2016
7 GRUDNIA 2016
4 GRUDNIA 2016
30 LISTOPADA 2016
9 LISTOPADA 2016
24 WRZEŚNIA 2016
Wszystkie wpisy