Ja nie wiem jak przeżyłam te treningi, naprawdę xD Przynajmniej Tinek się zbierał na hali lepiej niż na dworze:[zakochany] i nareszcie nie wyłamywał:[zakochany]:[zakochany] nie dam za wygraną i nie oddam konika:[placze] pokaże na co go stać i mi go nie zabiorą...chyba...:[placze]. Tymczasem na Achillesie jeździło się starsznie ciężko, głupi koń się w gównie wytarzał (jest siwy Oo') wczoraj był hubertusik i mnie siwy(właściwie to żółty) prawie wywalił z siodła bo se mądry (Oo') wymyślił odskok dwa metry przed przeszkodą xDDD Niestety lisa nie złapałam^^
Wiem że trzy czwarte z was połowy tekstu nie rozumie, ale z czasem załapiecie o co kaman:[zakochany]:[zakochany]:[zakochany]
Całuski dla:
Qdamn
Żanetki
Niematojakja
Rysia
Soni (biedna ty nie byłaś na Mrugale i hubercie:[zakochany])
i Olci