tak trudno jest o Tobie zapomnieć..
ale mam co robić, to mnie pociesza
mam napady wściekłości, złoszcze Sie na Ciebie
a raczej na to, że Cie nie ma
biegam, jeżdze na rowerze, nic nie jem
to zajmuje mi głowee na tylee, byś Ty chociaż na chwile poszedł w niepamięć
burczenie w brzuchu to piękna rzecz,
to znak, że nie uległaś pokusie obżerania się
woda ostatnio jest moją jedyną przyjaciółką,
weekend minął a ja nawet nie wyszłam z domu,
po raz pierwszy od wieków..
bo wiem, że jeżeli umówie sie ze znajomymi, zapewne ulegne i coś zjem
jeżeli pójde na impreze, upije sie i narobie głupot, zadzownie do Cieie i bede zadawala miliard pytan jak zwykle
a tego nie chce, wiec nie wyjscie było najlepszą z możliwych opcji
zajęłam sie sobą, przemyślałam pare spraw i teraz jest mi jakoś lepiej, lżej.
a wy jak sie macie dziewczyny?
D.