piękności śliczości, co za brzuuuch!
Zaspałam, cholera, no ale trudno. Dzisiaj sobie pozwalam na lenistwo prawdopodobnie, chyba odpuszczę ćwiczenia, może sobota będzie moim dniem tak zwanej dyspensy od ćwiczeń? Albo po prostu zrobię coś lekkiego i przyjemnego. Tymczasem polenię się trochę, posłucham muzyki, pospaceruję z psem, a potem biorę się za sprzątanie.
Mam wrażenie, że wraz z doprowadzanem siebie do porządku powinnam uporządkować sobie życie, zacznę więc od wyrzucania starych, niepotrzebnych rzeczy, ubrań... coś trzeba z tym zrobić.
Idę obejrzć Dextera, bo przegapiłam coś ostatni odcinek. Co ja zrobię ze swoim życiem, jak się Dexter skończy? : D
Miłej soboty, trzymajcie się!
[edit]
1. zawaliłam, zjadłam wielką porcję lodów, idę przebiec wieczorem jakieś 2000 kilometrów
2. Jadę na Woooooooodstock! Enter Shikari kurwa <33333333
Bilans:
ś: jogurt naturalny + 35 g musli + nektarynka
IIś: jabłko + duża grahamka z serem i wędliną
o: zupa kalafiorowa + kromka chleba ziarnistego
p: lody kurwa mać
k: -
Ćwiczenia:
edit edit edit
lipiec 23 24 25 26 27 28 29 30 31
sierpień 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31
62...[55]...45/160