Powoli przyzwyczajam się
Do swej nieobecności
Powoli przyzwyczajam się
Do swej bezradności i tak
Czasem sobie myślę że
Lepiej byłoby gdyby nie było mnie
A może nie
A może właśnie mylę się
I tak sobie myślę że
Wszystko czego pragnę czego chce
Spala się
Zanim wyciągnę po to ręce
Spala się
I tylko jedno tylko proszę cie
Odpocznijmy
Połóżmy się
Zapomnijmy
temu piesu to dobrze. a ja serio potrzebuje odpoczynku. tylko nie wiem czym jestem taka zmeczona, bo NIC nie robie.
marta kierowiec: tak, lalala, ale fajnie, jedziemy. jedyneczka, ciach, dwojeczka.... lalala....
(........................)
pan, o anielskiej cierpliwosci: biiiiiiiiiiiip!!
marta: matko, dlaczego ja stoje na srodku ulicy. co sie stalo? zasnelam? i nawet piosenka w radio juz inna...
no i co Wy na to? nastepnym razem dojade chyba prosto na mamusin oddzial.
kisses dla skladacza pompek.
dodano ;)
zaaapomnialam zlozyc publicznej samokrytyki, ktora obiecalam pani Halince!
ekhm ekhm.... uroczyscie wiec oswiadczam, ze owszem, jestem niewyuczalny huncwot, i tylek boli mnie slusznie, bo po domu huncwotuje sie w KAPCIACH!!
a teraz pytanie za 14 punktow ;) : co to kurwa jest huncwot i przez jakie samoH sie pisze? ;)