Dawno nie pisałam.
Skończyły się czasy kiedy Teklak nie mógł żyć bez fbl'a.
teraz jakoś sobie radzę chyba, że jest mi na prawdę źle.
Ale teraz nie jest.
Jednak mam pewne małe postanowienie i zobaczę czy uda mi się je zrealizować.
Sobota zapowiada się dobrze.
I nie wiem, nie wiem jak zdołam dotrwać do końca tego roku szkolnego.
Nigdy nie było aż tak nieziemsko ciężko.
I dosłownie padam na twarz.
Do tego jeszcze te niby małe sprawy, które wciaż nie dają mi spokoju.
Choć próbuję sobie wmówić raz za razem, że wcale mnie to nie obchodzi.
***
Wczoraj bierzmowanie...
Aleksandra Anatastazja Teklak <3
Uwielbiam to imię!
Całą mszę stałam w swoich ukochanych szpilkach, a nogi w d.... wchodziły.
***
Tak szczerze to w moim życiu nie dzieje się ostatnio za wiele.
Chcę wreszcie trochę ustatkować swoje życie.
Dać sobie chwilę na oddech.
Bo powoli zaczynam się dusić.
Tonę w swoich własnych myślach i uczuciach, a to jest chore.
***
Dobra Koteczki koniec.
Do kiedyś tam...
A tak na koniec powiem, że Kocham:
Agusię
Anusię
Natusię
Olusię
Zrobiło się tak słodko, że chyba żygne ;D