Moje 11 miesięczne szczęście <3
Na wczorajszym spacerku Liwka i dziewczynki Iwony bawiły się świetnie.
Liwia rozmawiała z łabędziem, kaczuszkami, przyglądała się wodzie i rybkom.
Cieszę się, że już przyszła wiosna i że możemy teraz codziennie wychodzić i pieścić zmysły jej owocami.
Już wiem co kupię Liwce na roczek, ale nie mogę się zdecydować co do zegarka dla siebie. :/
W południe lecimy na spacerek, odebrać dowód Liwki, do złotnika i załatwić inne sprawy.
Pewnie wstąpimy do Iwony, do sklepu, bo inaczej chyba nie umiemy. :D