Wróciła i po przekroczeniu progu osunęła się po frontowych drzwiach mieszkania. Zanosiła się płaczem dławiąc łzami. Miała ochotę zabić go za to co zrobił. Rzuciła się na łóżko biorąc w rękę telefon. "Przyjdziesz do mnie." - wyjąkała zapłakanym głosem. Kilka minut i już przy jej łóżku siedziała ona z dużymi lodami. " Pierdolić gnoja " - powiedziała podając jej łyżeczkę.
naprawdę przyjaciel jest czymś nie zastąpionym <3
O dziwo, czas, który goi rany, pokazał też, że w życiu można kochać więcej niż jedną osobę...
Użytkownik forevergrasss
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.