Wyszłam o 22 na szybkiego drinka, wróciłam o 6- nie wiem jak.
Zasnęłam w butach i płaszczu, wstałam o 14 w tej samej pozycji w jakiej się położyłam xD
Poznałam w sumie sporo ludzi, było miło.
Spędziłam kilka godzin w dark roomie rozmawiając z jakimś facetem. Uroczo opowiadał o swojej kobiecie.
Dziwny, fajny wieczór.