W końcu trafiłam na sympatycznego Niemca. Musiał mnie oglądać przez ostatnie kilka dni codziennie.
Przychodziłam na stację po zapasy słodyczy. Codziennie brałam to samo, on codziennie się ze mnie śmiał. Nauczyłam się specjalnie dla niego kilku zdań po niemiecku, a on dziś zaskoczył mnie i odpowiedział po angielsku. :D