Wczorajszy dzień hm....idealny?no raczej tak można napisać,jednak decyzje na spontanie czasami się sprawdzają,cieszę się,że to co sobie zaplanowałam udało się ;-)To nic,że jestem troszkę niewyspana przez Wikę,bo dziękuję Ci sama wiesz za co.Co do dzisiejszego dnia to strasznie szybko mi minął,może dlatego,że z domu dopiero wyszłam przed 15.Muszę zacząć się uczyć Reduty Ordona,a tak bardzo mi się nie chcę.
Jeju...chcę znowu tańczyć,poczuć się tak jak kiedyś,tylko jest pewna przeszkoda,ale to nic i tak ją pokonam.Dobrej nocy :)
Zostań,poukładaj mi sny,jeden z nich na pewno to My.