Fajnie,fajnie,mam sobie kare,a co...kto bogatemu zabroni hahaha,nie no nie wiem jak ja wytrzymam tydzień bez kompa i jeszcze wychodzić nie mogę,to będzie ciężki tydzień i to bardzo,ale muszę go przetrwać.Przez Domkę nie mam neta na komórce i jestem zła,tak..jak to przeczytasz to wiedz,że jestem wściekła,a co do urodzin Zochy,najlepsze urodziny ever....tak bym chciała opowiedzieć to wszystko,ale no nie mogę co się wydarzyło w Wieruszowie zostaje w Wieruszowie.Mam jakąś szrame na policzku,tak strasznie mnei boli i siniaki,nie mam pojęcia jak ja to zrobiłam.Jest dobrze,w końcu,ale wciąż nie tak jakbym chciała,ale wole nie marudzić.Lecę,bo Wada przyszła :)
Chwilo trwaj,trwaj chwilo.