Wtf, czy to możliwe żeby fbl rozmazał zdjęcie? :O
A tacy waleczni byliśmy wyjeżdżając na Węgry.
Miło wspominać. :3
Uwielbiam Ade na tej foci i Dafka sierote z zamkniętymi oczkami.
Wreszcie dostałam zdjęcia i nie mogłam się oprzeć by chociaż jednego nie wrzucić, a to jest takie cudaśne..
Zdjęć jest prawie 600 więc będę miała czym spamić aż do następnego Hubertusa XDDD
W piąteczek byłam w stajni i nawet pojeździłam trochę na dzikiej Pokusie.
W dupie jej się poprzewracało od tych Węgier, prawda cwał przez kałuże, bo woda taka straszna jest.
Ale koniec końców się ogarnęła chociaż troszeczkę.
Dzisiaj sprzątałyśmy boksy, a ja zgubiłam rękawiczki i ręce nie moje. :c
Wreszcie umowa kupna Jaskra śmierdziela podpisana.
15 listopada będzie konio miało pół roku, jak ten czas szybko leci, a przecież pamiętam jak jeszcze niedawno śmierdziel się urodził..
Dzisiaj oczywiście w prezencie na pożegnanie niepostrzerzenie capnął mnie w rękę i mam krwiaka wypukłego..
Wykastruje go chyba szybciej niż zamierzałam, bo nie wytrzymam.
Hmm, dobra trzeba się zacząć pakować.
Jak jutro znajdę czas to jeszcze dorzuce jakąś fotke. :3