Ulica Widelca.
Nie pytać, to po prostu Francja.
Hah, nie no, zakupy w JG genialne. Po prostu stanie 6 razy w kolejce w Orsay'u i wędrówka z parasolem, kiedy wiatr pizga to jest coś. Ale mam zajebiste buty i sukienkę, więc ogólnie jestem szczęśliwa.
A moja rodzinka nie ma się kiedy mnie czepiać, jak wtedy kiedy świata nieogarniam, bo dopiero co wstałam.
Wgl, mam dzisiaj zjebany humor.
Dziękuję za uwagę, żegnam ozięble.
"I'm not Snow White, but I'm lost inside this forest. I'm not Red Riding Hood, but I think the wolves have got me.
Don't want those stilettos, I'm not, not Cinderella. I don't need a knight, so baby, take off all your armor."
Użytkownik fleursapphire
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.