to z friendly fires. hehe no tak rozpierdol fajniutki. bardzo mi się podobało. i chce jeszcze raz bo masakraaaa. a ten jego taniec to poezja. <3 napatrzeć się nie mogłam. fakt, że jak się zaczęło dojadałam zapiekankę skacząc i śpiewając był fajny. te zapiekanki to cud, a chłopaczki robiące je byli mili tylko następnym razem biore to z kimś na pół. ;q jeny...