Jestem na tak!
Spójrzcie w realną przyszłość. Pewnie widzicie studia, doktorat, magisterkę, pracę, rodzinę, dzieci, obowiązki... A gdzie gdzie miejsce na marzenia? Gdzie wolna przestrzań na spełnianie swoich własnych, niepodporządkowanych ogółowi ambicji? W dzisiejszych czasach stawiamy na rutynę. Nie mamy czasu na odskoczenie od rzeczywistości. Chcesz osiągnąć coś więcej? - Och jakie to typowe. Ile razy jeszcze mam słyszeć słowa "człowieku dorośnij", które niczym żądło, zadają ból, i wbijają mi się głęboko w umysł? Czemu  każdy znajduje w tym tyle argumentów "za", a tak boimy się znaleźć agrumenty"przeciw"? Czemu nasi rodzice, opiekuni, wychowawcy, chcą widzieć nas w rolii ordynarnych ludzi sukcesu? Bo to bezpieczne, pewne i stabilne? Ale przepraszam, czy nie możemy wystawić choć małej cześci na ryzyko. Mamy jedno  życie, czy nie powinniśmy zaszaleć w pewnym momencie? Czy niedobrze by było dać się ponieść emocjom, gdy mamy nad nimi kontrolę? Przecież nie wiele potrzeba do szcześcia, tylko dlaczego my musimy o nie walczyć o nie z ludźmi, którzy teoretycznie chcą naszego szczęścia? Daleczgo do cholery to wszyszsto jest tak zawiłe?-stawiasz sobie to pytanie właśnie teraz i właśnie teraz Ci odpowiem - NIE KOMPLIKÓJ BARDZIEJ, ZNAJDŹ NA MAPIE MARZEŃ DROGĘ DO WŁASNEGO SUKCESU, SUKCESU KTÓRY DA CI BOGACTWO NIE TYLKO MATERIALNE I SPOŁCZENE, ALE TEŻ MENTALNE. TRZYMAM KCIUKI WŁAŚŃIE ZA CIEBIE!

DIRECTIONOWYCH, ZASTANÓWCIE SIĘ NAD TYM CO NAPISAŁAM!:*