Tak bardzo nic dziś nie robiłam :( Jestem zmęczona, nawet nie wiem po czym. Nie ćwiczyłam. Nie miałam dużo zajęć. Chyba źle spałam w nocy.
Kilka dni nie jadłam nic słodkiego i dziś to nadrabiam - wpieprzam sobie pralinki kokosowe, omnomnom. Chciałam sprawić sobie trochę radości za to, że zaczęło mi się układać. Już wcześniej miałam to zrobić, ale nie miały to być słodycze i nie było okazji. Powinnam się czymś nagrodzić, jak zdam wszystkie grudniowe kolokwia. Tym razem to nie będą słodkości :D