Pogoda nie rozpieszcza, za to On do granic możliwości.
Słonko się ukrywa, za to ciepło jego usmiechu serce me rozgrzewa.
Pada deszcz, za to On dba bym nie wylkewała łez.
Wieje zimny wiatr, za to On nie pozwala mi się przestać śmiać.
Szarość za oknem nam nie straszna, bo paleta barw miłości jest o stokroć bogatsza.
Przekroczyliśmy szczyt szczęścia! <3
Pogoda trochę się poprawia, za to my przyjechaliśmy odwiedzić Mamusie :P
Ogarnąć parę spraw, jutro zakończenie roku i wracamy do siebie :)
Ja popijając kawkę szykuję się, a później mam zamiar wybrać się na zakupy <3
Miłego dnia :)