"Klęczę i czekam w ciszy
Aż jeden za drugim ludzie umykają
W noc
Ciche i puste ciała
Całują ziemię przed modlitwą
Całują ziemię
I umykają...
Siedzę i słucham nie marząc
Obietnica zbawienia każe mi zostać
Potem spoglądam na twą twarz
I czuję me serce przeciskające się
Gdy wszystkie dzieci dookoła grają
W gry których miały dosyć wczoraj
Grają
Stoję i słyszę swój głos
Wypłakujący
Niemy krzyk o starożytnej mocy
Rozbija się o skałę
Delikatnie zostawiam cię płaczącą...
Nie mogę utrzymać tego co pochłaniasz
Wyrzeczenie się pokuty
W świętą godzinę."