I to jest prawdziwe księże! Już mi tych szmat zaczęło brakować ;)
Nie sądziłam, ze budzik może tak rozwalić moje (i nie tylko) plany. Nie dość, że musiałam improwizować to rozładowany telefon = brak kontaktu= pokrzyzowane plany
Głupio mi.
Wczorajsze cieszenie się pogodą odbiło się na zdrowiu :/ chyba nie idę jutro do szkoły
Pora się pożegnać z przyjemną (do czasu) częścią mojego życia :c to nie jest i nie będzie to samo. Może w liceum...
Od 3 dni w ogóle się nie ucze. To bardzo dziwne. Aaa, wszystko na przyszły tydzień. I wszystko jasne :D
Dobranoc