no i w pizdu wylądował.

a barbarzyńcy to cwane łajzy i wyrwały te przecudowne karteczki z naszego szkolnego żywopłociku żeby ich zaszczane sumienia nie męczyły  w nocy. a tu aż gołym okiem widac że pan Kazik do tego rękę przyłożył więc jak? pytam się JAK można niszczyć pracę PANA KAZIKA!!?? wredne pasożyty, cholerniki pieprzone... bozia wam łapki przy dupce upitoli i z nieba chuj. 

z biologii się nauczyłam mam owodnie, łożysko i plemniki w małym paluszku! 

oogeneza

oogonium , pierwszy podział, oo... JAKIEŚ PIERDOLONE W DUPĘ JEBANE ...oocyt! no przecież mówię. 

a z niemca? gówno! Scheiße! ich don't... no nie umiem! 

(właśnie wpisałam w translate google gówno i tłum na niemiecki wynik: KOT powaga!!!!) 

w dojczlandzkim kot znaczy kał. 

kurwa... ten język wciąż mnie zaskakuje. ciekawe co mój Koczio na to... zapytam. 

pewnie przeszyje mnie tymi rudymi ślepiami, zmruży oczy i teatralnie odwróci wzrok. 

normalka. 

wyzdrowiałam i jestem zdrowa. 

cały tydzień spędziłam przed telewizorem. oglądałam Animal Planet i wcale nie dlatego że jestem żałosna, byłam chora, nie mogłam  się ruszac a na innych programach nic nie było a dlatego ŻE LUBIĘ! 

a dzisiaj się smażyłam. 

znowu oglądam zdjęcia z sylwka i powiem Wam że za każdym razem są fajniejsze...

oglądałam też wakacyjne. zdjęcia kałuży, cycków (wiecie że z każdej imprezy, wyjazdu, wyprawy najwięcej jest zdjec cycków?!), ludzi, psów, plecaka, kina, idiotów 

znalazłam kilka z aikido, kiedy to zrobiliśmy wymianę pasów a Lampa musiała to uwiecznić (miałam 2 razy mniejszą dupę) , i mało się nie posikałam z żalu poczułam nagłą nienawiść do wszystkich którzy chodzą na aikido bo oni chodzą a ja nie. ale już mi przeszła. teraz im zazdroszczę! co nie znaczy że ich nie lubię. 

net zdechł. idę siku i go ożywię. jak już wrócę. 

jeszcze nie żyje ale spokojne. znam się na tym. 

i o. jest. pędzi jak szczała, (siła sygnału: bardzo niska) 

teraz nastąpi rozkmina : 

rozwijając stwierdzenie Packi, najstarszej z rodu siedemnastki :

' Kurwa! Ja nie mogę uwierzyc że z seksu się biorą dzieci!' ( <3) 

to mi się nie wydaje. 

kit nam wciskają. to taka bajka żebyśmy siedzieli i udawali że uczymy się spermatogenezy a w rzeczywistości siedzieli i wypisywali pierdoły na fy.by.ly.  tylko po to! bo ja sądzę że bachorki mają rację

Justynka, lat 5: Dzieci się klonuje. Trzeba iść do parku na spacer, nazbierać tych motylków do przyklejania do nosa, wydłubać ziarenka i połknąć. I te klony potem rosną w brzuchu u mamy. U taty nie, bo tata nie ma czasu na spacery.

ciekawe co bym za to dostała... 

a propo Mrs. G.M. się takowych nawpieprzała a ja CZEKAM na to stadko. 

czuję że jednak chuja umiem. 

jutro 10 godzin w szkole!!!!

juhu! juhu! juhu! 

biegła na mnie suszarka. 

to było dziwne. 

kościół. to dośc specyficzne miejsce. Lejdis. wiadomo dlaczego.

- Mmmm... ten Twój Turecki bóg od olejków...

- Nooo... zawsze mi się przypomina w kościele!

26 maja. Dzień Matki. o Dżizasie... (dziwne to chyba trochę do faceta Madonny)

1 czerwca Dzień Bachorka 

3 czerwca Dzień Debila, ChomikensDej czyli 15 rocznica zesłania mej siostry na ten cudny świat. 

16 Dzień Zagłady 

a potem już z górki! 

DZISIAJ KUPIĘ SOBIE ŻELKI. 

Tragedia!

B&B rozstali się na rok. U-m-r-e-ł. i muszę czekac do września... nosz ja jebię. 

Greg i Lisa wręcz przeciwnie... chyba. w sumie możemy mieć kolejne haluny. wrzesień. 

cudowny mmmm... B. dopiero za 3 miechy. 

mam pomysł! 

znajdę sobowtóra i wyimaginuję sobie że się z nim hajtnęłąm jak te kobiety z Rozmów w Toku ! 

- Chcę wyjśc za Michaela Jacksona!

- To może byc trudne...

- No wiem ale ja go kocham i chcę byc jego żoną.

- Ale Michael Jackson nie żyje!!!

- No tak, niestety. Ale ja chcę za niego wyjśc. 

a Enrique bierze viagrę. no ja już w zerówce wiedziałam że to niezbyt dobry materiał na faceta... wyczułam. 

tak. takie programy też oglądaliśmy. Ja i mój Federico (chciałam go nazwać Alfonso ale Izz miała dziwne skojarzenia, ale to dziecko ciemności więc wiadomo)  który to zagościł na mym brzuchu w postaci napierdalających plamek.

kiedyś... zdam maturę.

Jak jeździsz ty penisie!

 Ty penisie?! Nikt tak jeszcze do mnie nie powiedział.

Dona? Znaczy, Pani Dona? No nie, w tej sytuacji nie penisie.

Głupia cipo, w tej sytuacji.

Hehe, raczej tak. Jak jeździsz głupia ci... ci... Ci życie się znudziło?! Mogłem Cię zabić!

kilerunia też oglądałam. jeeeeja jak ja nawet taki film potrafię spedalic... tzn zgeic. wiadomo o co chodzi.

spac już czas. żegnam.