ja :o
dodaję swoje zdjęcie, żebyście wiedziały o kim czytacie itp ;p
potem może skasuję
dzisiaj trochę do dupy
ale pocieszam się tym, że nie objadłam się jakimiś słodyczami
jak to zawsze robiłam
i mimo wszystko ćwiczęćwiczęćwiczę
bo kiedyś miałam podejście, że jak już zjadłam tyle to się nie opłaca nawet ćwiczyć :|
kawa
kanapka praktycznie bez masła
(ciemny chleb)
2xcoś jak kinderki, żeby mi nie burczało w brzuchu na sprawdzianie :o haha
pół miseczki zupy pomidorowej
ziemniaki, trochę pieczarek i jakaś sałatka szwedzka :o
activia brzoskiniowa+kromka ciemnego
2banany po 20 :o