jedna, druga, ósma, niech ona zapakuje tutaj worek, pół dyszki
jebła, bomba i znów idziemy tak same wszystkie do miasta
masz to, tylko nie wysyp tego na raz
żeby żadna z nas tutaj szybko nie zgasła
szerokimi ulicami tu poginamy po okolicznych barach
jeden, drugi, ósmy, kurwa mać jak zajebiście, stara
znów piszczymy najebane i stukamy tam kieliszkami
jak Bang Bang Bang Bang