Każdy z nas ma własne wyobrażenie świąt. Jedni marzą o tym z kim będą ubierać choinkę, inni zastanawiają z kim podzielą się opłatkiem za 10 lat, dla jeszcze innych Bóg się nie narodzi. Życzę wszystkim, żeby święta spełniły Wasze oczekiwania, stały się Waszą radością i dały siłę potrzebną nam do jak najlepszego przetrwania nadchodzącego roku roku, który jest będzie jednym z najważniejszych. I to nie tylko dlatego, że będziemy w nim obchodzić nasze ostatnie naste urodziny.
Miniony rok nie był chyba tym najszczęśliwszy, ale nie było źle. Trochę inaczej wyobrażałem sobie jego zakończenie, ale takie jest życie i tacy są ludzie. Dlatego wszytkim Wam, życzę radości, miłości a przede wszystkim konsekwencji i wytrwałości w dążeniu do celu i podejmowaniu wyborów.
Na zdjęciu z kobietą, która nauczyła mnie miłości do koloru.