photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 MAJA 2015

11.

Głupiutkie zdjęcie, haha. Logan już jest w domu, właśnie pakujemy się. Niall się praktycznie nie angażuje, woli pisać z koleżankami. Młody podrywacz, haha. Ja i Logan ogarniamy nasze ubrania (przy okazji Nialla też) i nie wiemy co mamy ze sobą zabrać. Podobno ma być bardzo ciepło. Cieszę się, że już jest taka fajna pogoda, a zwłaszacza na wyjazd do Paryża. :) Nie chciałabym chodzić po tym pięknym mieście jeśli byłoby zimno i padałby deszcz. Tak poza tym ... Jestem trochę przerażona moim brakiem zorganizowania, jest już 18:30 a ja niespakowana. Przecież miałam jeszcze się pożegnać z przyjaciółmi. Dziś idę do Harrego, Davida, Justina i Adama, oni będą oglądać mecz we czwórkę, więc wkręcę się chociaż na godzinkę albo 30 minut. Jutro odwiedzam dziewczyny, planujemy kawę i spacer jeszcze przed wyjazdem. 

 

Btw. Mój motor będzie po naprawie i będę mogła go odebrać już jak wrócę z Paryża! <3 Czekałam na ten dzień. Tak właściwie to był naprawiany, bo zaczepiłam o kamień, przeleciałam przez motor na pole, a mój pojazd skończył w krytycznym stanie, niefortunnie się przewrócił. Na szczęście mi się nic nie stało. Po tamtym wydarzeniu Logan mi trochę zakazuje jazdy i podchodzi do tego inaczej niż wcześniej... Ale on mnie nie powstrzyma, na pewno nie! Marzenia i pasje są silniejsze nawet od zakazów ukochanego brata.

 

Od autorki:

Lalalala<3

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika ffallen.