Dzień zajebisty <3 W szkole spoko , na matmie do czytelni :D Potem wf i zaliczanie wigur :D hahahah. I lekcja wychowacza co tam się działo :* Po szkole do Martyny , haha ale najpierw zakupy w Kauflandzie , nakupywaliśmy jej owoce , sok i czekolade <333 W szpitalu super było. W trupialni matko pierwszy raz byłam na przeciwko drzwi w których leżą niboszczyki :o przerażający hol :( Coraz niżej sufit :D Boże armagedon , to było zajebiście straszne :p I potem poszliśmy patrzeć na czubków i śmiliśmy się z baby od Martysi z sali <3 Boska typka :D kocham ten dzień :) Co do zdjęcia to tęskno za Paulą , tą głupią , ładną mędą <3 Niedługo wraca , trzeba się złapać. Ze zdjęciem wiążę się tyle wspomnień że omatko :0 Jutro piąteczek yea :D a weeken spędzę na czytaniu lektury ' ten obcy ' super :)
Ty tyle pa :* PS : KOCHAM CIĘ <3
A kiedy życzyłam Ci miłego dnia , powiedziałeś , że nie istnieje miły dzień beze mnie.