Z początku zanosiło się na zwykłą znajomość. Jedną z wielu, dwójka dzieci. Dziewczyna miała lat 8, chłopiec 6, poznali się w borach podczas wakacji. Co roku spotykali się gdy tylko rodzice pozwalali na ich wyjazdy do rodziny. Trwało to przez kilka lat. Potem nastąpiło coś dziwnego, przestali oboje jeździć do rodziny na wieś. Nie widywali się lecz nadal utrzymywali kontakt, który opierał się tylko i wyłącznie na rozmowach przez komunikatory internetowe. Trwało to około 3 lata, nie widzieli się przez ten cały czas, lecz zaprzyjaźnili się, zwierzali się sobie, przeżywali razem swoje rozterki sercowe, problemy rodzinne i wiele innych przykrych jak i wesołych rzeczy.
Po jakimś czasie nastolatka zaczęła zastanawiać się nad wszystkim co opowiadał jej o sobie, to w jaki sposób rozmawiali i jak swobodnie czuje się podczas rozmowy z Nim. Zapragnęła mieć go przy sobie. Pewnego wrześniowego wieczoru powiedziała mu o swoich uczuciach w kierunku do niego, On powiedział jej, że ją kocha, ona z lekkim zwątpieniem odpowiedziała mu to samo. Okazało się, że oboje odwzajemniają swoje uczucia. Doszli do wniosku, że po 4 latach rozłąki chcą się spotkać. Tym razem nie potrzebowali zgody rodziców i wyjazdów na całe tygodnie do odosobnionego miasteczka. On stwierdził, że odwiedzi ją w jej mieście...
c.d.n.