Przyjaciel, to ktoś, kto pozwala mi być takim, jakim jestem i nie myśli, że jestem niespełny rozumu. Ktoś, kto z wyrazu mojej twarzy odczytuje, że potrzebuję porozmawiać o tym, co się dzieje lub nie w moim życiu. Udziela mi wsparcia bez osądzenia.
Prawdziwej przyjaźni żadna siła nie zniszczy, żaden czas nie osłabi...
Prawdziwa przyjaźń istnieje wtedy, gdy człowiek nie ma nic, bo wówczas przyjaźń jest jego największym skarbem.
Przyjaciel to ten, który przypierdoli Ci w twarz i przypomni kim jesteś, kiedy robisz coś głupiego.
Prawdziwy Przyjaciel powinien być jak Pamiętnik, któremu można się wyżalić, Bumerang, który zawsze wraca i Dom, do którego drzwi zawsze są otwarte.
Trzeba tylu lat, by znaleźć przyjaciela... Wystarczy jedna chwila, by go stracić.
Przyjaciel nie będzie Cię pocieszał. Przyjdzie do Ciebie, będzie trzymał Cię za rękę, a gdy zaśniesz zmęczony płaczem, bądź smutkiem, wstanie, zaparzy herbatę i poczeka aż się obudzisz, żeby powitać Cię miłym gestem i rozproszyć czarne chmury.