data kłamie. - Solina

wielu rzeczy nie pamiętam i to wcale nie z powodu stanu, w którym byłam.Czasami sceny z minionych dni wracają, jak urywki z filmu.Uderzają z siłą, która sprawia, że składam wszystko w jedną całość.Zabawne.. zupełnie jak sny.A może wszystko to jebany sen?
Może wcale nie było tych chwil, które czasami wracają?Może to moja wyobraźnia?Może nie chcę ich pamiętać?A może po prostu wcale ich nie miało być?Poczułam się  jak wariatka. Ale nie ta szalona i roztrzepana.Poczułam się raczej jak ktoś kto widząc wiecej barw, słysząc wiecej dzwiękówi odczuwając więcej emocji, jest dzieckiem z pewnego rodzaju uposledzeniem.Nigdy tak naprawde sama siebie nie wylecze ani nie zrozumiem. nigdy nie bede cieszyc sie ze ktos mnie poznal tak gleboko i całkowicie, tylko dlatego, ze przed nikim nie otworze sie az tak bardzo. stary zuzyty pancerz na okolo mnie, zregenerowal sie i jest gotow jeszcze barzdiej chronic zlej starej ja. nie chce byc nowa. nie potrafie byc nowa. nie umiem byc nowa. nigdy nie sadzilam ze mozna tesknic az tak bardzo. nigdy nie bylam na takim straju zalamania nerwowego jak teraz. Tak serio,serio nie jestem  w stanie okreslic dlaczego tu to pisze i dlaczego nie zrobie tego na real ;< moze dlatego ze omijasz mnie szerokim lukiem  bądź olewasz kasujac ode mnie sms'y? Mialam sen, nie pamietam co sie w  nim dzialo ale zapamietalam jedno ; Papieża , a o to znaczenie snu; widzieć: zostanie ci wybaczony jakiś błąd albo fałszywy krok i dzięki temu unikniesz niekorzystnych konsekwencji tegoż..... A wiec nie zostawiaj mnie , dobrze wiesz ze bez ciebie nie dam rady.Odezwij sie,jeszcze dzisiaj.

Zanim wszystko spieprzę, muszę wyjaśnić, dlaczego.
Zadziwiające, nigdy wcześniej nie czułam potrzeby tłumaczenia się z czegokolwiek.

____analogowo.