miałam pięknego sylwestra!
Był naprawdę cudowny! Ale wiadomo alkohol ,pizza ,chipsy ,az boję się stanąć na wadze bo wolę teraz zrobić
sobie pare dni rygoru i zobaczyć znów 65 niz stanąć zobaczyć 67 i się podłamać.
Tak więc noworoczne postanowienie:SCHUDNĄĆ.
Nie żeby coś ,ale jestem dość słaba psychicznie.
A jak wasz sylwester?!