Cześć,gdzie uciekasz,skryj się pod mój parasol Tak strasznie leje i mokro wszędzie Ty dziwnie oburzona odpowiadasz:nie trzeba Odchodzisz w swoją stronę bo tak cię wychowali
elenee sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. dwa miesiące temu odważyłam się, by po czteromiesięcznej przerwie w jakichkolwiek kontaktach przerwać milczenie. owszem, odpisał. ale tylko raz. na moją odpowiedź już nie raczył dać znaku życia. więc sprawa jest jasna...
skoro nie odpisał, a miał szanse by razem ze mną ten kontakt odbudować, to o spotkaniu nie ma już mowy...
O sobie: Sądzę, że zakochujemy się od pierwszego wejrzenia, chociaż rozsądek nam podpowiada, że to pomyłka i wtedy zaczynamy walczyć z tym instynktownym uczuciem-tak naprawdę wcale nie chcąc go zwyciężyć.
tak, kocham Cię, tak jak nigdy nie kochałam żadnego mężczyzny i właśnie z tego powodu odchodzę. Gdybym została, marzenia przyćmiłaby rzeczywistość, chęć posiadania, pragnienie, by Twoje życie należało do mnie.. wszystko to, co przemienia miłość w niewolę. Tak jest lepiej, niech marzenie pozostanie marzeniem.'
Czym się zajmuję: gonię marzenia i szukam swojego miejsca
O moich zdjęciach: Żadnego talentu w tej dziedzinie nie posiadam.
Czasami coś "pstryknę" i tyle.