Jest 2:04 - już niedziela, czyli weekend się kończy. Sobota była fajna, chociaż do bani, ale postanowiłem mieć wszystko gdzieś, w końcu wszystko samo układa się najlepiej, trzeba jedynie łapać okazję, jeśli takowa się napatoczy i niepozwolić jej uciec choćby nie wiem co!
(moja facjata nie napawa zapewne radością kogokolwiek, standardowo zryta mina zryte włosy itp. , ale w tym momencie mam to gdzieś, tak wyglądam więc FAK OFF)
Jeśli chodzi o wyjście na dwór, to narazie muszę liczyć na kolegów, ale może to się pewnego dnia zmieni?
W ogóle to nie każdy człowiek jest taki sam, każdy jest inny i to jest piękne, chociaż czasem może to kogoś przyprawiać o mdłości i ogólnie występujące wrzody mentalne, ale nie wolno się zniechęcać i tak dalej, trzeba wierzyć lub po prostu naukowo wyciągać wnioski z wszystkich sytuacji, żeby na przyszłość nie popełniać tych samych błędów - choć ja raczej popełniam je kilka razy :x ale ja jestem opóźniony jak zwykle.
Pozdrawiam tych, którzy są niedowartościowani !
Dla mnie wszyscy są wyjątkowi.