Dzień jak dzień, rozpoczął się źle bo komputer mi nawalił ale już jest ok... potem 6 z geografii- Bardzo dobrze. Reszta dnia minęła momotonnie bo na 3h lekcyjnych były zastępstwa... Potem godzina męczarni na korkach z matematyki. Nienawidzę babska.
Jutro wstać- przeżyć- iść spać. Nie wiem czy mam iść na te pielgrzymkę do Częstochowy... Raz chce, a potem jednak nie. Mamy jutro cały dzień na przemyślenia więc muszę podjąć decyzje do 18... Nie mam ochoty na " blogowanie " nie ma zdjęć, nie chce mi się szukać. Ogólnie żyje, bo żyje.. Dobranoc.
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24