jest piątek , godzina osiemnasta , a ja siedze w domu . każdy teraz pewno ogarnia się na jakieś balety , a ja zamulam , bo nie wiem co ze sobą zrobić . szczerze ? moje życie jest strasznie nudne . może i mam chłopaka , ale ostatnio ciągle się kłócimy . niby mam przyjaciółką , która zachowuje się tak jakby szukała sobie nowej . moja pozycja w społeczeństwie chyba nie jest wysoko postawiona - tak mi się wydaje .
pomyłam dzisiaj okna , ogarnęłam w szafkach , zjadłam obiad , pozamiatałam i teraz zostało mi tylko ogarnąć rzeczy na łóżku i biurko . a potem chemia i matma .