Tej kąpieli w Morzu Czerwonym pewnie nie zapomnimy :-) I pomyśleć, że Mojżesz kilka tysięcy lat temu przeprowadzał nim ludzi...
Kolejne wspomnienie fantastycznego wyjazdu. Było cudownie, nie chciało się wracać... Nie mogę się doczekać kolejnych wycieczek, już niedługo! I koniecznie nasz Rzym. Most Aniołów.
Teraz mamy jesień... Chłodno, kolorowo. Moja ulubiona pora roku. Mam wrażenie, że co rok to piszę ;-)
Najważniejsze, że razem.
Never give up!