"roztargniona siedze na ławce i czekam,
na chwile,kiedy przemina wszystkie me smutki
i cierpienia
myślalam juz wiele,czy nie żałowac mojego istnienia..?
ale jest ktos,dla kogo potrafie sie zmienić
kiedy chwile słabosci mijaja jak mżawka
zastanawiam sie jak zmienia sie moje zycie,
gdy otocza mnie oni-ich chumoru dawka
wiem,ze to im zawdzieczam wiele
że usmiech sie szerzy na mojej twarzy
i przy nich wiem,ze juz nic zlego mi sie nie wydarzy
bo to oni-przyjaciele moi
przy nich-najwiekrza rana w sercu sie zagoi"
wiersz mojego autorstwa
dedykowany tylko jednej osobie***;*