Dziwna sprawa.
Ranek.
Siedzę i próbuję powiedziec głośno AAA!
Więc to możliwe, usłyszeć czystą ciszę.
Dobra przyjęłam to niepowodzenie ze spokojem.
Spróbujmy więc z EEE!
To już mnie zaskoczyło.
Postanowiłam więc mając prawne ręce zrobić z nich pożytek dla ludzkości.
Coś powstaje i ma nadzieję, że to ukończę. Byle tylko mój zapał nie ostygł. Ale głos mógły wrócić.
Naprawdę mógłby.