Żyję, średnio, ale żyję. Chorowanie jest cudowne. Zwłaszcza jak się choruje tak jak ja. Raz na trzy lata, a jak sie zachoruje, to człowieka nie ma.
Do ferii dotrwam. To na pewno. To chyba będą moje najdłuższe ferie, bo prawie 3 tygodniowe. Chyba, że ktoś wpadnie na pomysł i każe mi iść w piątek do szkoły...
Aggie.