siema , zdjęcie z wczorajszej sesji.
jest rano, zaraz idę na rozpoczęcie, jak narazie wpieprzam płatki , przy czym myślę w co mam się ubrac. No dobra, niech im będzie, ubiorę się na galowo , tzn jakiś swetr, dżinsy, trampki, na tyle mogę się zmusic. Szkoda , że nie ma 32 sierpnia... Co myślę o tych wakacjach? Jebac je, najgorsze w moim życiu, poza kiloma serio fajnymi dniami, nic ciekawego... no oczywiscie mówię tu o dniach, w których zajebiscie się bawiłem, tak maksymalnie. :) liczyłem ile razy byłem nad jeziorem, wyszło mi 16 z czego 8 na kajakach, czyli 8 dni na pewno było dosc spoko, gdyż na kajakach z debilami nie mogło byc inaczej, ciągle się topili, bądź wywracali kajak haha. No i byłem w Krakowie, trochę taki nie przemyślany wyjazd, ale tak ogólnie, to się opłacało <3 Oczywiście osoby, które tam poznałem nawet się nie odzywają, skąd ja to mogłem wiedziec o.O No i w te wakacje nie spałem w domu łącznie 34 razy , najlepszy wynik jak dotąd. Dobra, podążam zobaczyc te wspaniałe, fałszywe facjaty moich znajomych/kolegów/koleżanek, pierdolę ich z całego serca, pozdrowienia. Serio, w szkole można spotkac osoby nawet w porządku , z którymi można się dogadac, lecz większośc jest tych, którzy zważają tylko, żeby miec nowe najki i lansic się w trzech paskach na ramieniu, miec na rece bandame (heh , ciekawe czemu teraz cały Gorzów ową bandamke nosi akurat na rece -.- ) i kozaczyc po szkolnych korytarzach, jeszcze sobie jebną w tle 'nothing to lose' to juz w ogóle rulezują.
Dziwny bedzie ten rok, na fajke to tylko z fabianem i apsik bede wychodził, bo reszta to plebsy, a ja gardzę.
Dobra, idę już wykrzyczec 'CO KURWA? CHYBA ICH POJEBAŁO, ŻE BĘDĘ MIAŁ FIZYKE Z DŻORDANOWĄ, GEOGRAFIE Z MAJEWICZ I NIEMCA Z ROKOSZEM' no i dodam ' CHYBA JESTEŚCIE ŚMIESZNI, ŻE BD SIEDZIAŁ W SZKOLE DO 16stej' no i może jeszcze 'NIE WYCIĄGNE KOLCZYKÓW ZA CHUJA' i doadam , że chce już zacząc się normalnie uczyc, bo nienawidzę lekcji organizacyjnych , nie wiem why. Lofja koty,
32 sierpnia.