Ostróda T-shirt <3
Ach, te bezsenne noce, kiedy w ciemnosciach na wyciagniecie dloni dotykam swego leku.
Czy psychologia jest sensem mego istnienia? Przeciez to absurd.
Rozsypuje sie jak zuzyty piasek w starej klepsydzre. Czy jestem odpowiedzialna za oswajanie?
Czas dolów i glebin sie zbliza. Spadania, wywracania pojec i wartosci, pasji i rezygnacji. Desperacji. Nie ma to jak jesienne adcienie melancholii. Sama czysta forma poezji dolowania. Amen.
___________________________________________________________________________________
Trzeba od czegos zaczac.
Trzeba odplynac od brzegu.
Olu, trzeba zaistniec.
Tylko zywi sie licza.
Tym, co odeszli, tylko pamiec, gdy ma kto pamietac...