Właśnie doszłam do wniosku, że mam inne zdjęcie tej oto przepięknej muchy, ale nie chce mi sie ładować focisza od nowa.
Tak, jestem leniwa.
Ale mamy weekend !
A i tak wyjątkowo dużo zrobiłam.
Tamto drugie zdjęcie jest lepsze, gdyż iż ponieważ bo ostrość jest na robaczysku, a nie na liściu.
A tu tylko jedno skrzydełko jest ok.
Zdjęcie z kajaków.
To było mega piękne.
Zamiast założyć szorty, założyłam rybaczki i w ten sposób miałąm całe spalone łydy, a uda były BIAŁE.
No, może nie białe, ale blade ;P
Idę czytać.
Jeszcze nie zmęczyłam `Weźmisz czarno kure...`
Ale w sumie fajne jest, tylko zawsze jakaś inna książka się wbije na półkę. -.-
Nom.
Wiem, mam OGROMNE problemy .